Koło nr 7 Krzyż przy Oddziale SEP w Pile

Zebranie założycielskie

Z inicjatywy Prezesa SEP Piła Pana mgr inż. Lecha Żaka w dniu 15.06.2015 roku odbyło się zebranie nowego koła nr 7 Krzyż przy SEP Piła.
W zebraniu uczestniczyli:
Mgr inż. Ryszard Belter dotychczasowy członek koła nr 14
Mgr inż. Stanisław Humeniuk dotychczasowy członek koła nr 14
Technik Kazimierz Czajka dotychczasowy członek koła nr 14
Mgr inż. Maria Belter
Mgr inż. Wiesław Mąka
Mgr inż. Artur Boberski
Technik Janusz Mroczko
Technik Dawid Mroczko
Technik Mirosław Pfajfer
Technik Grzegorz Cybulski
Technik Mieczysław Orepuk
Licencjat Bartosz Rusin
Technik Robert Popławski
Zebranie otworzył i prowadził Prezes SEP Piła Pan Lech Żak, który omówił podstawowe zadania i obowiązki statutowe Oddziału SEP oraz członków kół.
Na zebraniu dokonano wyboru władz koła. Podczas jawnego głosowania zostali wybrani:
Ryszard Belter – przewodniczący koła
Stanisław Humeniuk – z-ca przewodniczącego koła
Maria Belter – skarbnik
Dawid Mroczko – sekretarz
Prezes SEP Pan Lech Żak pogratulował wybranym i zobowiązał wszystkich do aktywnej współpracy i pracy na rzecz Oddziału SEP Piła.
Na zebraniu zarząd koła przedstawił podstawowe zadania na rok 2015, które zostały zaakceptowane przez zebranych.


30 listopada 2019

Na zarządzie Oddziału SEP Piła przyjęto dwa wnioski chętnych wstąpienia do naszego koła: Grzegorza Dubiela i Ryszarda Schuberta. Tym samym nasze koło znów liczy 20 osób. Tak trzymać!


20 – 21 listopada 2019

SEP Oddział Poznański zorganizował Sympozjum Szkoleniowe: Sieci i instalacje 2019. Między innymi poruszono zagadnienia ochrony przeciwporażeniowej, przeciwprzepięciowej i odgromowej, elektroenergetyka polska w XXI wieku, morskie elektrownie wiatrowe.

W sympozjum uczestniczył kol. Ryszard Belter.


18 października 2019

W tym dniu odbyło się uroczyste spotkanie z okazji 100-lecia SEP w Wielkopolsce, w którym z naszego koła udział wzięli kol. Maria Belter, Ryszard Belter i Stanisław Humeniuk. Uroczystość miała pod niosły charakter.


17 października 2019

Dla poszerzenia swojej wiedzy, kol. Ryszard Belter uczestniczył w szkoleniu organizowanym przez Centrum Usług Techniczno-Organizacyjnych Budownictwa Polskiego Związku Inżynierów i Techników Budownictwa w Poznaniu. Tematy szkolenia:

Audyty energetyczne i wykonawstwo budowlane oraz gospodarka nieruchomościami w zakresie legalnej i nielegalnej zabudowy.


26 – 29 września 2019r.

Oddział SEP Piła zorganizował wycieczkę techniczną, połączoną ze zwiedzaniem miejsc związanych z wybitnymi Polakami do Lwowa i szlakiem polskiej nafty.

I zaczęło się całkiem przyjemnie. Autokarem z Piły dotarliśmy na lotnisko w Bydgoszczy, skąd mieliśmy polecieć do Lwowa. Ale natura spłatała nam psikusa: gęsta mgła uniemożliwiła wylot do Lwowa. Na szczęście LOT stanął na wysokości zadania i autokarem przewiózł nas na lotnisko w Warszawie, skąd po długim oczekiwaniu polecieliśmy w końcu do Lwowa. Ale program wycieczki niestety jak to mówią ‘wziął w łeb”. No, ale elektrycy się nie poddają! Po dotarciu (też z przygodami) do hotelu Eden, ogarnięciu się postanowiliśmy zwiedzić miasto nocą.

Następnego dnia przewodnik oprowadził nas po Lwowie, opowiadając o wielu śladach Polaków mieszkających w mieście i okolicach. Rzetelna informacja trochę nam poprawiła humory i straty poniesione przez kapryśną aurę.

A w sobotę zaplanowane było zwiedzanie okolic Lwowa : Borysław, Drohobycz, Truskawiec, prawdę mówiąc: „po łebkach”. I następny dzień miał być bardzo napięty (wg programu), a tak naprawdę ograniczyło się do zwiedzenia Cmentarza Orląt Lwowskich i Cmentarza Łyczakowskiego. Tam złożyliśmy wiązankę i zapalili znicze na grobach wybitnych Polaków, a zwłaszcza na grobie pierwszego profesora elektrotechniki na ziemiach polskich Romana Dzieślewskiego, Marii Konopnickiej, Stefana Banacha. Dużo wolnego czasu już nam nie zostało, bo trzeba było się pakować i wracać do kraju. Na szczęście powrót samolotem odbył się bez przygód, autokar już na nas czekał i szczęśliwie dowiózł nas do Piły. Podsumowując tę wyprawę, trzeba obiektywnie powiedzieć, że biuro podróży nie spisało się. Natomiast uczestnicy wycieczki stanęli na wysokości zadania i nie przejęli się zbytnio tymi niedogodnościami . Zgodnie z tradycją kilka zdjęć na potwierdzenie, że tam byliśmy.

I oczekiwanie na powrót do domu. Dobrze było i się skończyło. Do następnego razu!


14 września 2019 r.

Oddział SEP Piła zorganizował wycieczkę do zamku w Malborku i rejs statkiem po Kanale Elbląskim. Z naszego koła z wycieczki skorzystał kol. Artur Boberski, Czajka Kazimierz z osobami towarzyszącymi i Schubert Ryszard. A to są zdjęcia udostępnione przez kol. Artura.


13 lipca 2019 r.

W wycieczce technicznej do elektrowni Dobrzyca na rzece Gwda, zorganizowanej przez koło nr Oddziału SEP Piła udział wzięli z naszego koła kol. Kazimierz Czajka, Ryszard Belter i Stanisław Humeniuk. Podzielili się kilkoma zdjęciami.


15 czerwiec 2019

Zorganizowana została wycieczka techniczna połączona ze zwiedzaniem umocnień Wału Pomorskiego w rejonie wsi Nadarzyce koło Wałcza, a następnie tradycyjnie uczestnicy przesiedli się na kajaki i popłynęli rzeką Pilawa z miejscowości Nadarzyce do miejscowości Szwecja. Tam też zjedliśmy smaczny posiłek, na gorąco podzieliliśmy się wrażeniami i powoli trzeba było wracać do domów. Spływ był bardzo udany, było jak zwykle kilka niegroźnych wywrotek, ale pogoda dopisała i humory też. W wycieczce wzięło udział 11 osób: 7 członków naszego koła i 2 osoby towarzyszące oraz 1 osoba z koła nr 15 z Piły z osobą towarzyszącą.

A to parę migawek:

6-7 czerwca 2019 r.

Na XXXIX Nadzwyczajnym Walnym Zjeździe Delegatów SEP nasz Oddział reprezentował kolega Ryszard Belter.

Czerwiec 2019

W czerwcu odbył się jubileuszowy XXX Rajd Naukowo-Techniczny do Uzarzewa, Wierzenicy i Puszczy Zielonka. Nasze koło godnie reprezentowali kol. Artur Boberski z rodziną


8 maja 2019

Na Międzynarodowych Targach Energetyki nasz kolega Ryszard Belter uczestniczył w X Konferencji Naukowo-Technicznej z cyklu „Energooszczędność w oświetleniu” n.t. Technika świetlna 2019.


7 maja 2019

Zarząd koła nr 7 zorganizował wycieczkę techniczną do zakładu STEIKO w Czarnkowie, połączoną z podsumowaniem działalności koła w 2018 roku.

STEICO to szeroka paleta materiałów izolacyjnych z naturalnego włókna drzewnego oraz niezwykle wytrzymałe i zarazem lekkie belki dwuteowe na konstrukcję ścian, dachów czy stropów. Ekologiczne produkty budowlane pozwalają na projektowanie oraz budowę domów w standardzie energooszczędnym, w tym również w standardzie pasywnym. Rozwiązania dla budownictwa oferowane przez STEICO otrzymały prestiżowy certyfikat, wydawany przez Niemiecki Instytut Budownictwa Pasywnego.

Rozwiązania oferowane przez STEICO sprawdzają się świetnie w budownictwie tradycyjnym oraz drewnianym. STEICO to system wytrzymałych dachów, ścian oraz stropów wraz z świetną izolacją akustyczną. Rozwiązania STEICO zapewniają doskonałą ochronę przed utratą ciepła w zimie oraz dodatkowo chronią budynek przed przegrzewaniem się nawet w najbardziej upalne dni lata.

Nikt z uczestników wycieczki nie zdawał sobie sprawy jak ciekawy i nowoczesny zakład znajduje się w naszym powiecie. Każdy z nas znalazł tam ciekawe pomysły na modernizację własnych domów z myślą o energooszczędnych rozwiązaniach.

A to kilka migawek, na potwierdzenie naszej obecności w zakładzie:

W wycieczce udział wzięli: Ryszard Belter, Maria Belter, Stanisław Humeniuk, Kazimierz Czajka oraz kol. Bazyli Markowicz z koła nr 18.


28 marca 2019

SEP Poznań zorganizował seminarium szkoleniowe „Zasady i kryteria doboru wyłączników nadprądowych i różnicowoprądowych niskiego napięcia”. W szkoleniu uczestniczył kol. z naszego koła Ryszard Belter.


12 lutego 2019

Zwiedzanie targów Budma w Poznaniu i zapoznanie się z nowymi trendami w energetyce. Z naszego koła udział wzięli kol. Maria i Ryszard Belterowie.

Koło liczy 18 członków, dwóch kolegów z ważnych przyczyn musiało zrezygnować z członkostwa w SEP.


15 grudnia 2017

Protokół z zebrania sprawozdawczo wyborczego koła terenowego nr 7 Krzyż Wlkp. przy Oddziale SEP w Pile. w dniu 15.12.2017r.

Zebranie zostało otwarte przez dotychczasowego Przewodniczącego koła kolegę Ryszarda Beltera, który w krótkich słowach przedstawił cel zebrania i omówił działalność koła w 2017 roku.
W zebraniu wzięło udział 14 osób, mimo że zadeklarowało się 18 osób. Z ważnych przyczyn zawodowych 4 osoby nie mogły dotrzeć na zebranie i ich nieobecność została usprawiedliwiona. Lista obecności w załączniku nr 1.
Następnym punktem spotkania był wybór Komisji Skrutacyjnej.
Do Komisji Skrutacyjnej wybrano:
1. Kazimierz Czajka
2. Ryszard Lala
3. Bartosz Rusin

Przewodniczącym Komisji Skrutacyjnej został wybrany kol. Kazimierz Czajka.
Przewodniczący Komisji Skrutacyjnej zarządził wybory.
Na zebraniu zgłoszono kandydata na Przewodniczącego Koła:
Ryszard Belter
W głosowaniu tajnym Przewodniczącym Koła został kol. Ryszard Belter.
Protokół z wyboru Przewodniczącego koła – załącznik nr 2.
Następnie odbył się wybór Sekretarza koła. Na Sekretarza został zgłoszony kolega Stanisław Humeniuk.
W głosowaniu tajnym Sekretarzem Koła został kol. Stanisław Humeniuk.
Protokół z wyboru Sekretarza koła – załącznik nr 3.
Następnie odbył się wybór Skarbnika koła. Na Skarbnika została zgłoszona koleżanka Maria Belter.
W głosowaniu tajnym Skarbnikiem Koła została kol. Maria Belter.
Protokół z wyboru Skarbnika koła – załącznik nr 4.
Ostatnim punktem był wybór delegatów na WZDO WZD w Poznaniu.
W głosowaniu tajnym delegatami zostali kol. Ryszard Belter i Stanisław Humeniuk – Protokół z wyborów – załącznik nr 5.
Po wyborach zebrani podzielili się opłatkiem, złożyli sobie życzenia i przy wigilijnym stole rozpoczęła się dyskusja podsumowująca działalność koła w 2017 roku.

Na następny rok członkowie koła zgłaszali swoje propozycje dot. działalności koła, m.in. :
1. Udział w Targach Energetycznych w Poznaniu w dniach 23-26.04.2018r.
2. Wycieczka techniczna do Philipsa w Pile
3. Spływ kajakowy Drawą lub Gwdą w lipcu 2018 roku.
W miłej atmosferze, ci z kolegów, którzy nie skorzystali z licznych propozycji Oddziału uczestniczenia w organizowanych wyjazdach technicznych mogli chociaż obejrzeć zdjęcia.

26 – 29 października 2017

W tych dniach odbył się wyjazd naukowo – techniczny do Elektrowni w Połańcu, organizowany przez Oddział SEP w Pile.
Wyjazd z Piły autokarem zaplanowano na godz. 6.00. W drodze do Rytwian, gdzie mieliśmy noclegi i bazę wypadową do zwiedzania ciekawych miejsc w okolicy, pierwszy przystankiem był Oporów. W tej niewielkiej wsi zwiedziliśmy zamek Oporowskich, otoczony rozległym parkiem krajobrazowym.

Oporów leży w woj. łódzkim, niedaleko Kutna i Żychlina i właściwie nie był znany przez większość uczestników wycieczki.
Kolega Edmund a w tle porcelana i srebra zamkowe.
A to kilka wnętrz zamkowych
Dziedziniec wewnętrzny.

Po zwiedzeniu zamku pojechaliśmy do romantycznego parku w Arkadii, założonego przez Helenę Radziwiłłową w 1778 roku.
Helena Radziwiłłowa zgromadziła w Arkadii bogatą kolekcję sztuki antycznej oraz rzeźb antykizujących i kopii dzieł antycznych, a także ,,starożytności” średniowiecznych i renesansowych, z których utworzyła swoiste muzeum w Świątyni Diany. Znalazły się w nim Głowa Niobe, Popiersie Rzymianki, grecko-rzymskie stele, sarkofagi i urny grobowe, ozdoby ogrodowe, architektoniczne elementy lapidariane oraz obiekty antykizujące, jak rzeźba Śpiącej Ariadny, popiersie Meleagra, młodego Rzymianina, Trójnóg Stanisława Augusta, a także manierystyczny Maszkaron Guglielmo della Porta i hermy dłuta Michałowicza z Urzędowa. Podobny charakter mają dzieła sztuki wykonane na zamówienie księżny, jak Św. Cecylia dłuta Pietro Staggiego i Geniusz Śmierci Iwana Martosa. Osobliwością kolekcji są sprowadzone przez księżnę z Podola ,,baby”, kultowe rzeźby połowieckie z XII-XIII wieku.

Do Arkadii warto wybrać się , moim zdaniem, w cieplejszej porze roku, by tam więcej czasu poświęcić zwiedzaniu wszystkich zgromadzonych obiektów i w spokoju wczuć się w romantyczną atmosferę tego niewątpliwie wspaniałego ogrodu.
Wzmocnieni pożywnym obiadkiem, wsiedliśmy do autokaru, by dojechać do Rytwian, gdzie była nasza „baza” w Hotelu Rytwiany „Pałac” w byłej posiadłości Radziwiłłów.

Historia rytwiańskiego pałacu Radziwiłłów sięga połowy XIX wieku. Na terenie dzisiejszego parku została wybudowana cukrownia. W budynku mieszkał dyrektor cukrowni, a jego druga część pełniła funkcję magazynu. Pożar w 1924 roku strawił zabudowania cukrowni, ruiny decyzją księcia Artura Radziwiłła kilka lat później zostały rozebrane. Budynek po magazynach przebudowano na pałac letni rodziny Radziwiłłów.
Budowla jest bezstylowa i nie jest nazbyt okazała, ale utrzymana w niezłym stanie. W tym czasie założono też park, najstarszy drzewostan to lipy, kasztanowce i nieliczne pojedyncze okazy innych drzew. Od roku 1975 mieścił się tutaj hotel robotniczy Elektrowni Połaniec. Nowy okres w swoich dziejach pałac w Rytwianach rozpoczął po gruntownym remoncie w 1997 roku. Znajduje się tutaj ekskluzywny hotel „Rytwiany” gwarantujący wysoki standard świadczonych usług, a i walory przyrodnicze są ogromnym atutem jego położenia bo lasy dominują w jego krajobrazie.

Wieczorem wszyscy uczestnicy wycieczki oraz Prezes Oddziału Pilskiego SEP Lech Żak, po obfitej kolacji spotkali się na wieczorze integracyjnym. Prezes serdecznie przywitał uczestników, a także wprowadził w zagadnienia techniczne związane z wytwarzaniem energii elektrycznej w elektrowni Połaniec.

I w tak miłej atmosferze spędziliśmy wieczór.

Świetnie się nam rozmawiało i nikomu nie chciało się udać na spoczynek, chociaż w planach jutrzejszych mieliśmy zwiedzanie Elektrowni.
Następnego dnia, 27.10.br. po wzmocnieniu się śniadaniem udaliśmy się do elektrowni Połaniec. Po załatwieniu formalności wejścia do obiektu, powitał nas Prezes L. Żak, który następnie oddał głos Dyrektorowi ds. Technicznych, by ten wprowadził nas w zagadnienia techniczne i przedstawił w zarysie historię powstania i rozbudowy elektrowni.

Wejście do elektrowni i kilka migawek ze zwiedzania elektrowni:

Decyzję o budowie elektrowni w Połańcu podjęto w 1972 roku, a pierwszy blok energetyczny o mocy 200MW oddano do eksploatacji w grudniu 1979 roku, a ósmy w X 1983r.
Elektrownia w Połańcu jest elektrownią parową, kondensacyjną, opalaną węglem kamiennym, a po modernizacji jednego z bloków spalana jest również biomasa. Elektrownia podjęła szereg działań mających na celu ograniczenie negatywnego oddziaływania na środowisko.
Obszar jaki zajmuje elektrownia, to 274 ha. Zbudowano szeroką bazę zaplecza technicznego i remontowego. Rozwiązano też problem związany z zagrożeniem powodziowym.
Zwiedzanie takiego obiektu na pewno pozostanie długo w pamięci każdego z uczestników tej wycieczki.
Po obiedzie grupa udała się do Pustelni Złotego Lasu w Rytwianach

Widok ogólny Pustelni.
Klasztor położony jest w specjalnej, leśnej strefie przyrodniczo – krajobrazowej z przewagą buka, dębu i grabu, a w jego bezpośrednim sąsiedztwie znajdujemy ciekawy pomnik przyrody – dąb 3-bratek (Trzybratek). Według tradycji w niewielkiej odległości od klasztoru w miejscu, gdzie obecnie jest kapliczka MB Fatimskiej był staw, w którym kameduli hodowali ryby dla własnych potrzeb a wiele lat później, na początku XX wieku, pobierano stąd wodę do pobliskiego radziwiłłowskiego browaru. Miejscowi do dziś nazywają to miejsce „browarek”.
Otaczający miejscowość i pokamedulską pustelnię krajobraz nie stracił na atrakcyjności i nadal przyciąga spragnionych ciszy i kontaktu z przyrodą wędrowników. W niedalekim rezerwacie krajobrazowo – leśno – wodnym „Dziki Staw” znajduje się modrzewiowy las i potorfowe jeziorko z okalającą go łąką, wykorzystywany obecnie jako staw rybny.
Centrum Terapeutyczne w Pustelni, ośrodek relaksacyjno – kontemplacyjny oferuje szeroką gamę usług dla „współczesnych pustelników”, pragnących wyciszenia i odpoczynku.
A tak się obecnie reklamuje i może niejeden z nas powinien sobie zafundować taką odskocznię od trudów życia codziennego.
„Jest to XVII-wieczny, pokamedulski kompleks klasztorny, ukryty w głębokich rytwiańskich lasach – swoiste Sanktuarium Ciszy. Jest to miejsce wyjątkowe, tajemnicze i piękne, przesiąknięte duchem milczącej, kamedulskiej obecności i kontemplacji. Dawna pustelnia skrywająca tajemnice kamedułów dziś staje się azylem dla uciekających od hałaśliwego świata. Dziś każdy może tu poczuć się na chwilę pustelnikiem, zatopić się w kamedulskie Memento Mori i odebrać do siebie przesłanie mnichów żyjących w milczeniu, samotności i modlitwie.”

W mini muzeum serialu TVP „Czarne chmury”
Pustelnia Złotego Lasu – muzeum w Rytwianach

Po zwiedzeniu Pustelni Złotego Lasu, pojechaliśmy do Połańca, zobaczyć „Kopiec Kościuszki”. W miejscu kopca Tadeusz Kościuszko, 7 maja 1794, wydał w Połańcu uniwersał, w którym na podstawie konstytucyjnego zapisu o opiece państwa nad stanem chłopskim, zniósł poddaństwo osobiste. Uznał prawa chłopów do ziemi, zmniejszył ciężary pańszczyźniane oraz bronił chłopów przed samowolą dziedziców. Po lewej stronie kopca biegnie ścieżka do skarpy z przepięknym i rozległym widokiem na dolinę Wisły, co warto zobaczyć, ale gdy nie pada deszcz.
Kopiec nie jest imponujący, ale upamiętnia tak ważny w naszej historii moment. Usypano go w 1917 roku w setną rocznicę śmierci Tadeusza Kościuszki.
W sobotę, 28.10 – niespodzianka – jedziemy do Kurozwęk, słynnego z pałacu i jedynej w Polsce hodowli bizonów.

Wnętrza kurozwęckiego Pałacu udostępnione są do zwiedzania z przewodnikiem, który zapoznaje z historią pałacu oraz zamieszkujących go rodów, a także z aktualnymi ciekawostkami. Zwiedzanie obejmuje pierwsze piętro pałacu – salę balową, salony, taras widokowy, krużganki i XVIII w. kaplicę, jak również dziedziniec i muzeum-„Skarby i pamiątki rodu Popielów oraz obrazy Józefa Czapskiego”, lochy pełne bajek i legend, a także piwnice z historią pałacu. W piwnicach pałacu zorganizowana została salka muzealna, w której obejrzeć można reprodukcje broni rycerskiej oraz zabytki znalezione podczas prowadzonego od 2000 roku odgruzowywania i porządkowania piwnic zamkowych.

Nie wiadomo jak długo kolega wytrzyma w tych dybach.

I trochę zdjęć ze zwiedzania pałacu ku zazdrości tym co nie byli:

Kraina bizonów rozciąga się tuż za pałacem. Bizony do Kurozwęk zostały sprowadzone z Belgii w 2000 roku przez Marcina Popiela. Każdego roku wiosną można zobaczyć na łąkach za pałacem malutkie bizonięta.

Ciekawym przeżyciem było na pewno oglądanie zwierząt z bliska podczas wycieczki wozem „safari bizon”, który wjeżdża na łąki pomiędzy bizony.
Następna atrakcja – wyjazd do polskiego Carcassone czyli Szydłowa, miasteczka otoczonego średniowiecznymi murami obronnymi z zachowaną do dziś Bramą Krakowską z XIV wieku. Tam zwiedzanie miasteczka, muzeum z salą tortur (znowu tortury!), wnętrza synagogi z XVI wieku (bardziej zapobiegliwi zaopatrzyli się tam w portrety Żydów – ponoć przyciągają fortunę). Wart obejrzenia był też kościółek Wszystkich Świętych z polichromią figuralną z 1375 roku. A jeśli chodzi o czasy współczesne to warto wiedzieć, że okolice Szydłowa to „zagłębie śliwki”, która we wrześniu ma swoje święto.

Panorama z murów obronnych Szydłowa
I znów sala tortur!
Idziemy do synagogi
© Wszystkie Prawa Zastrzeżone - SEP Piła 2020