Sylwetka Michała Doliwo-Dobrowolskiego na szczęście powoli przenika do szerszej publiczności – a zasługuje na tę sławę w równym stopniu co Tomasz Edison i Nicola Tesla. Dlaczego?
Był oczkiem w głowie ojca – Polaka Józefa Doliwo-Dobrowolskiego i matki Rosjanki, Olgi Michajłowny. Do Rosji rodzina herbu Doliwa trafiła z terenów środkowo-wschodniej Polski. Michał przyszedł na świat 2 stycznia 1862 roku w Gatczynie, w pobliżu Petersburga. Ojciec przyszłego wynalazcy był tam dyrektorem szkoły zawodowej. Michał otrzymał staranne wykształcenie i opanował biegle trzy języki – polski, rosyjski i niemiecki. Podczas edukacji w gimnazjum w Odessie, dokąd rodzina przeprowadziła się w 1872 roku, zainteresował się chemią. Był to okres wielu interesujących i ważnych odkryć w tej dziedzinie, m.in. pięć lat wcześniej Alfred Nobel opracował dynamit, a ledwie trzy lata wcześniej Dimitr Mendelejew ogłosił prawo okresowości pierwiastków. Zafascynowany ich odkryciami nastolatek chętnie eksperymentował w rodzinnym domu np. z materiałami wybuchowymi, zaś w wieku zaledwie 16 lat został przyjęty na prestiżowy Wydział Chemiczny Politechniki w Rydze, gdzie wykładowym językiem był niemiecki.
Choć Michał spędził na tej uczelni tylko dwa lata, to udało mu się stworzyć ważne projekty, które zostały zaprezentowane przez uczelnię na rosyjskiej wystawie elektrotechnicznej w Petersburgu (1880 r.) oraz na Międzynarodowej Wystawie Elektrotechnicznej w Wiedniu (1883 r.) Z kolei zademonstrowane w Austrii ogniwo galwaniczne Michała Doliwo-Dobrowolskiego okazało się warte nagrody Austriackiego Stowarzyszenia Elektryków.
Jednak za młodym chemikiem ciągnęła się gimnazjalna sława piromańskich „osiągnięć”, co sprawiało, że dla carskiej policji chłopak był notorycznie podejrzanym typkiem. Nie pomogła mu nawet interwencja matki Rosjanki oraz odwołanie się do odznaczeń zdobytych przez dziadka i ojca chłopaka podczas służby w armii carskiej. Zdolny student został relegowany z uczelni w 1881 roku z powodu powszechnych represji wobec Polaków – po zamachu na cara Aleksandra II. Niestety w rezultacie Michała nie przyjęto na uniwersytet w Odessie ani inną liczącą się uczelnię. Rodzina zdecydowała, że utalentowany chłopak powinien opuścić Rosję i udać się na zagraniczną uczelnię. Okazało się to doskonałym pomysłem, bo młodego studenta chętnie przyjęto na pierwszy w świecie Wydział Elektrotechniczny w Wyższej Szkole Technicznej w Darmstadt w Niemczech – jednej z renomowanych ówczesnych politechnik europejskich. Nie bez znaczenia był fakt, że studiowało tam wielu Polaków. To dawało nadzieję, że Michał w końcu ukończy uczelnię bez przeszkód politycznych. Trafił pod skrzydła fizyka i pioniera elektrotechniki Erazmusa Kittlera. Ostatecznie został nawet asystentem wybitnego profesora i dzięki jego rekomendacji otrzymał w 1887 roku posadę konstruktora – wynalazcy w berlińskim oddziale Allgemeine Elektricitäts-Gesellschaft (AEG, wcześniej DEG). Niemiecki potentat branży elektrotechnicznej korzystał z patentów Tomasza Edisona, ale koncern miał spory budżet na innowacje i projekty badawcze. Wszyscy wówczas szukali rozwiązania, pozwalającego przesyłać energię elektryczną na większe odległości. Próbowano też zbudować tani silnik elektryczny.
To była wielka szansa, którą młody naukowiec z sukcesem wykorzystał. Ważną inspiracją dla Doliwo-Dobrowolskiego stał się artykuł na temat m.in. alternatora z marca 1888 roku autorstwa Galileo Ferrarisa – włoskiego fizyka i współpracownika N. Tesli. W ciągu zaledwie kilku miesięcy pracujący dla niemieckiego koncernu naukowiec skonstruował prądnicę trójfazowego prądu zmiennego, a w marcu 1889 roku zgłosił do opatentowania asynchroniczny silnik o mocy 100 W z wirnikiem klatkowym, pracujący w systemie prądu przemiennego trójfazowego. Doliwo wprowadził zarazem stosowany potem powszechnie termin „trójfazowy” – na określenie układu trzech obwodów elektrycznych prądu przemiennego. Taki układ otwierał wiele możliwości budowania na nowych zasadach silników, transformatorów i generatorów.
Wynalazca pracował intensywnie dalej. Jeszcze w tym samym roku skonstruował generator prądu przemiennego trójfazowego. Budował silniki większej mocy, silniki pierścieniowe, eksperymentował z możliwością dołączenia opornika rozruchowego. W 1890 roku Doliwo-Dobrowolski miał gotowy transformator trójfazowy. Dzięki jego wynalazkom pod koniec lat 80. XIX wieku firma AEG rozpoczęła sprzedaż rynkową silników trójfazowych o mocy 2 i 3 KM.
Wynalazca opracował wszystko, co było niezbędne do zbudowania trójfazowej sieci energetycznej. W tym samym czasie niemiecki inżynier elektryk Oskar Miller wpadł na pomysł stworzenia specjalnej instalacji trójfazowej, która dostarczy energię na dużą odległość i zapewni prąd na Międzynarodowej Wystawie Elektrotechnicznej zaplanowanej na 1891 we Frankfurcie nad Menem. Ten spektakularny projekt wymagał sporych inwestycji i rozmachu, ale okazał się najważniejszym wydarzeniem roku i przesądził o odejściu od prądu stałego w przemyśle i energetyce.
Gości przybyłych do Frankfurtu 24 sierpnia 1891 roku na Wystawę Elektrotechniczną, powitał widok wspaniałego podświetlanego 10-metrowego wodospadu. Pompę wodną instalacji zasilał trójfazowy indukcyjny silnik elektryczny o mocy 100 KM, największy wówczas na świecie. Niezbędny prąd do pracy silnika i rozświetlenia 1000 żarówek dostarczano przewodami naziemnymi z elektrowni wodnej nad rzeką Neckar w miejscowości Lauffen, oddalonej od Frankfurtu o 175 km. Do zbudowania linii przesyłowej użyto 3282 słupów. Trójfazowa linia energetyczna pracowała przy napięciu 15 kV ze sprawnością 75%. Michał Doliwo-Dobrowolski był kluczowym projektantem całości. Imponujące prawda?
W dużym stopniu to właśnie dzięki Doliwo niemiecka AEG wyrosła na globalnego giganta w dziedzinie energetyki opartej na prądzie przemiennym. Pierwsze trójfazowe elektrownie AEG uruchomiło w Zabrzu i Chorzowie. Pierwsza na świecie trójfazowa elektrownia wodna z urządzeniami Dobrowolskiego powstała na Renie, w miejscowości Rheinfelde.
Doliwo-Dobrowolski stał się światowym inżynierskim autorytetem. W 1900 r. uhonorowano go Złotym Medalem Światowej Wystawy w Paryżu, a macierzysta politechnika w Darmstadt przyznała mu tytuł doktora honoris causa „za wybitne zasługi dla rozwoju elektrotechniki” (1911 r.). Zaangażował się w działalność Stowarzyszenia Elektrotechników Niemieckich. Przyjął obywatelstwo szwajcarskie i przez kilka lat prowadził badania naukowe w Lozannie. Pozostał jednak wierny AEG. W 1909 wrócił do Niemiec, by objąć stanowisko dyrektora technicznego fabryki aparatury AEG. Zarządzał firmą i nadal prowadził projekty badawcze, co zaowocowało kolejnymi wynalazkami, jak np. fazomierz, komory gasikowe w wyłącznikach wysokonapięciowych, w końcu popularne suszarki do włosów, znane pod nazwą handlową Fön (w tłum. ciepły, górski wiatr) produkowane przez AEG od 1899 r.
Gdy w 1918 roku Polska odzyskała niepodległość Doliwo-Dobrowolski wysłał depeszę gratulacyjną do rządu krajowego. Do ojczyzny ojca i dziadka nie zdążył jednak przyjechać. Zmarł w Niemczech, 15 listopada 1919 roku – z powodu zakażenia grypą hiszpanką.
W czerwcu 2022 r. w Szczecinie odsłonięto pomnik wynalazcy. Na ławeczce przy gmachu Wydziału Elektrycznego Zachodniopomorskiego Uniwersytetu Technologicznego przysiadła odlana z brązu postać pioniera prądu trójfazowego. 3 września 2022 roku w Zespole Szkół im. Hipolita Cegielskiego w Rogoźnie miało miejsce otwarcie Edukacyjnego Centrum Energetyki im. Doliwo Dobrowolskiego. Cieszy fakt, że po kilku latach starań udało się stworzyć miejsce, w którym „skarby elektrycznej historii” znalazły właściwe miejsce. W uroczystości otwarcia Centrum udział wzięli: Wojewoda Wielkopolski, władze samorządowe Gminy, przedstawiciele Oddziału SEP w Pile, Koła SEP nr 19 w Rogoźnie, darczyńcy oraz fundatorzy centrum.
Po uroczystym otwarciu zebrani spotkali się w Sali Ośrodka Sportu i Rekreacji, gdzie wręczono podziękowania i wyróżnienia dla osób zaangażowanych w stworzenie tego miejsca. Szczególne podziękowania skierowane zostało na ręce Edmunda Kuźniaka – społecznika, wieloletniego prezesa koła SEP w Rogoźnie, pomysłodawcę i obecnego opiekuna ECE. Mamy nadzieję, że stanie się ono inspiracją dla młodych ludzi, wzbudzi w nich zamiłowanie do energetyki oraz rozbudzi wyobraźnię i inżynierską kreatywność.
Serdecznie zapraszamy do odwiedzenia ECE! Piszcie na adres: szkolenia-kolo-nr19@sep.pila.pl