Rajd rowerowy „WasserWerk” 05.06.2022 r.

Założenia rajdu: trasa ok 60 km, głównie teren leśny,

temat przewodni:

  • warstwa przyrodnicza – rezerwat „Kuźnik”, otulina rezerwatu „Smolary”, otoczenie rzek Gwda (wraz ze zbiornikiem Ptusza), Piława, Rurzyca, Głomia,
  • warstwa historyczna – dawny trakt kolejowy Złotów – Wałcz,
  • warstwa naukowo-techniczna: kaskadowe wykorzystanie siły pływów wodnych na rzece Gwdzie do wytwarzania energii elektrycznej o zasięgu ponadregionalnym.

Punktem startu i mety był parking przy barze „Nad zalewem” w Pile.

Po sprawnej odprawie o godz. 9:00 wyruszyliśmy w trasę.

Pierwszą z atrakcji było odwiedzenie rezerwatu „Kuźnik”, pierwszego obszaru chronionego w zasięgu byłego województwa pilskiego, ustanowionego już przed wojną, ponownie objęty ochroną w 1959 r. Chroniony jest tu krajobraz, związany z wzniesieniami morenowymi, licznymi jeziorami, ciekami wodnymi, źródliskami, z bogatym poszyciem roślinnym.

Następnie poruszaliśmy się dawnym traktem, wzdłuż doliny cieku zasilającego wody ww. rezerwatu, w kierunku jez. Głochotczyno. Dotarliśmy do miejscowości Tarnowo i Zabrodzie w gminie Szydłowo, w których prowadzona jest do dzisiaj hodowla pstrąga. Przekroczyliśmy rzekę Piławę i, po małym odpoczynku, wśród pięknych widoków rozciągających się z mostu w Zabrodziu, ruszyliśmy dawnym torowiskiem relacji Złotów – Wałcz, odcinek Zabrodzie-Płytnica (linia otworzona w 1914 r., rozebrana w 1945 r.).

Po pokonaniu znacznego odcinka borów sosnowych dotarliśmy do otuliny rezerwatu „Smolary”. Rezerwat ustanowiony w 1990 r. w celu ochrony ekosystemu bagienno-wodnego i rosnącej tam dużej liczby rzadkich roślin, głównie z rodziny mszaków. W jego centralnym miejscu znajduje się zarastające jez. Żabie. Dalej, na terenie rezerwatu „Wielkopolska Dolina Rurzycy”, poza przyrodą, mieliśmy okazję podziwiać imponujący most na rzece Rurzycy. Dzisiaj poćwiczyć można na nim wspinaczkę ściankową.

Jadąc dalej, w okolicy leśnictwa Smolary, dotarliśmy do skrzyżowania leśnych dróg, na którym w kamieniu upamiętniono p. Michała Sumińskiego, znanego podróżnika, zoologa, wielu osobom znany prowadzący program dla dzieci „Zwierzyniec”. Często przebywał w naszych lasach, tu prowadząc swoje obserwacje, o których też opowiadał w ww. programie.

Następnym punktem rajdu była wizytacja elektrowni wodnej „Ptusza”. Zbiornik należy do jednego z największych na rzece Gwdzie (pow. ponad 200 ha). Jest też wyjątkowo urokliwy. Elektrownię wybudowano jeszcze przed wojną, w 1931 r. Do jej budowy wykorzystano cegły z pobliskiej żwirowni i cegielni. Wyposażona jest w dwa hydrozespoły, oparte o turbiny Kaplana prod. J.M. Voith, zmodernizowane w 2011 r. Średnio elektrownia produkuje energię elektryczną z mocą ok. 400 kW. Energia z generatorów o napięciu 10 kV transformowana jest do napięcia sieciowego 15 kV i liniami kablowymi wyprowadzona jest na istniejącą sieć napowietrzną 15 kV. Zapora elektrowni posiada dwa zasobniki wody zlokalizowane na poziomie wody dolnej. Przy wysokim stanie lustra wody górnej, zanim otworzone zostaną jazy przelewowe, woda gromadzona jest w ww. zasobnikach. Jeżeli stan wody górnej się obniży ww. woda ponownie jest „zasysana” do zbiornika górnego. Jest to rzadkie, wyjątkowe i ciekawe rozwiązanie.

Po zapoznaniu się z ww. arkanami technicznymi ruszyliśmy ponownie w las. Ścieżka zaskoczyła nas dużą liczbą powałów, z którymi musieliśmy sobie poradzić niekoniecznie już jadąc na rowerach;)

Dotarliśmy do Tarnówki, po chwili odpoczynku, pojechaliśmy na kolejny odcinek ww. dawnej trasy kolejowej, tym razem na odcinku Tarnówka-Płytnica. Bardzo dobrze zachowany trakt, który niewielkim nakładem finansowym, w przyszłości, może stanowić piękną widokowo ścieżkę rowerową (podbudowa w idealnym stanie). Dotarliśmy do obiektu historycznego, częściowo zachowanego mostu kolejowego na rzece Gwdzie w rejonie miejscowości Płytnica/Plecemin.

Po krótkiej jeździe dotarliśmy do wsi Plecemin, gdzie pięknie ugoszczono nas napojami, kawą, herbatą, ciastkami w pięknie przygotowanym miejscu: Akademii Profesora Sowy. Mieliśmy okazję poznać ciekawą historię miejscowości, obecne działania Stowarzyszenia oraz liczne plany na przyszłość. Życzymy Wam jak największej liczby ich realizacji.

Pokrzepieni, w sprawny sposób, przez bory sosnowe dotarliśmy do Dobrzycy. Tutaj mieliśmy okazję skorzystać z pięknie przygotowanej, eleganckiej ścieżki rowerowej, która doprowadziła nas w okolice punktu startu.

Po krótkiej chwili, w dobrym humorze i cały czas przy pięknej pogodzie, mogliśmy zasiąść do posiłku przygotowanego przez obsługę baru „Nad zalewem”. Po takim wysiłku…, smakowało, oj smakowało!…:) Dziękujemy partnerom rajdu: Stowarzyszeniu Elektryków Polskich oddział PiłaStowarzyszeniu Odnowy i Rozwoju Wsi Plecemin.

Pozdrawiam serdecznie i do zobaczenia na następnym rajdzie!

Bartosz Woźniak

Stowarzyszenie Złotowski Korpus Ekspedycyjny
Stowarzyszenie Elektryków Polskich oddział Piła

© Wszystkie Prawa Zastrzeżone - SEP Piła 2020